We wtorek 18 grudnia odbyło się spotkania burmistrza i przedstawicieli urzędu odpowiedzialnych za gospodarkę śmieciową ze spółdzielniami mieszkaniowymi oraz Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, na którym omówiono problemy związane z funkcjonowanie systemu odbioru odpadów.
Główną kwestią była zakładana przyszłoroczna podwyżka opłaty śmieciowej związana ze wzrostem kosztów składowania odpadów na wysypisku, tzw. opłaty marszałkowskiej, wzrostu kosztów transportu, utylizacji opadów niesegregowanych oraz bardzo niski poziom odzysku śmieci w Łęcznej.
O ile w zabudowie jednorodzinnej poziom segregacji jest wysoki o tyle w blokach wielomieszkaniowych sytuacja jest zupełnie odmienna i śmieci są sortowane tylko w niewielkim stopniu. Na domiar złego osoby, które śmieci nie segregują wrzucają je do wszystkich możliwych pojemników. Powoduje to jeszcze większy chaos w altanach śmietnikowych. Niestety jeśli w pojemniku na szkło, papier lub plastik znajdują się np. odpady spożywcze jak obierki, butelki po oleju itp. wtedy taki kubeł i tak trafi do samochodu zbierające odpady nieposegregowane, a to zwiększa koszty działania systemu.
System śmieciowy musi się samofinansować. Koszty utrzymania, odbioru odpadów, ich składowania na wysypisku itp. musi być pokrywany z opłat ponoszonych przez mieszkańców. Przy dzisiejszych kosztach nie jest to już możliwe dlatego należy spodziewać się urealnienia opłat. Wysokość nowej stawki będzie wynikiem przetargu, który jeszcze w 2018 roku zostanie ogłoszony przez Urząd Miejski w Łęcznej.
Na koniec warto dodać, że wysokość opłaty zależy od samych mieszkańców. Im śmieci dokładniej posegregujemy w domu i wrzucimy do odpowiedniego pojemnika tym opłata będzie niższa. Niestety w bloku kilka osób lekceważących segregację spowoduje, że za śmieci będziemy płacić dużo drożej. Marnym pocieszeniem jest to, że podobne problemy mają inne miasta. W niektórych opłaty wzrosły blisko o 100%. Trudno się dziwić jeżeli weźmie się pod uwagę, że na przestrzeni kilku lat opłata za śmieci składowane na wysypisku (niesegregowane) odprowadzana do Urzędu Marszałkowskiego wzrasta blisko trzykrotnie (ze 100 zł do 270 zł).