Wyniki badań georadaru. Pod Rynkiem II nie ma lochów

Zakończyły się georadarowe badania Rynku II. Znane są już pierwsze wyniki, które weryfikują wątpliwości i domysły na temat tego, co znajduje się pod powierzchnią rynku.

W czasie badań wykonano 50 skanów obszaru Rynku II i przyległych ulic. Wykazały one występowanie kilkudziesięciu tzw. „anomalii”, czyli miejsc, które odróżniają się od otaczającego terenu. Odkryto obiekty naturalne oraz te będące efektem działalności człowieka. Niektóre z nich mają zasięg punktowy, a niektóre rozciągają się na powierzchni kilku metrów kwadratowych.

Wyniki badań wskazują, że poziom zalegania gruntu macierzystego wynosi średnio 0,5 metra poniżej dzisiejszego poziomu rynku, a pośrodku Rynku II zlokalizowano lessowy wąwóz biegnący ku południowemu zachodowi w kierunku Placu Kanałowego i ulicy Kanałowej, a stamtąd do Wieprza.

W trakcie nadzoru archeologicznego prowadzonego podczas rewitalizacji Rynku I odsłonięto boczną odnogę tego wąwozu, która może być reliktem fosy średniowiecznej. W czasach nowożytnych została ona stopniowo zasypana i utwardzona belkami drewnianymi, tak że powstał trakt komunikacyjny.

Jeżeli chodzi o odkrycia będące efektem działalności człowieka, to należy jednoznacznie stwierdzić, że pod Rynkiem II nie ma lochów. Jedyny przestrzenny obiekt kubaturowy zlokalizowano w okolicach przychodni w północno-wschodniej części rynku. Jest to niewielkie pomieszczenie o szerokości około1 m i długości nie większej niż 2 metry. Jest to przypuszczalnie murowana piwnica.

Na powierzchni rynku odkryto także ślady utwardzenia ulic podobnych do tych odkrytych na Rynku I. Georadar nie wskazał, aby pierzeje rynkowe były regulowane, co sugeruje plan miasta z 1846 r. wykonany po pożarze Łęcznej, ale weryfikacja tej tezy będzie możliwa dopiero w trakcie planowanej przebudowy kamienic na Rynku II.

Szczegółowe badania odkrytych obiektów będą możliwe dopiero w trakcie robót budowlanych związanych z planowaną rewitalizacją Rynku II. O ich zakresie i sposobie prowadzenia zdecyduje Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków, który także zapozna się z wynikami badań przeprowadzonych w Łęcznej.